niedziela, 30 grudnia 2012

Nowy rok nowe wyzwania

Witajcie Kochani,
Zbliża się Nowy Rok a z nim nowe postanowienia, nowe wyzwania, nowe zmiany. 
Mój blog nabiera rozpędu, codziennie przybywa sporo nowych czytelników i osób, które do mnie piszą.
Jakoże lubię spełniać Wasze oczekiwania, chciałabym się Was zapytać czy macie propozycje odnośnie mojego bloga. Czy są tematy, które szczególnie Was interesują, co mogę dodać a co powinnam zmienić. 
Jeżeli przyjdzie Wam coś do głowy, jeśli macie jakiekolwiek porady dla mnie - piszcie śmiało
 w komentarzach lub na maila:) 

Z góry dziękuję za Wasza współpracę!! W końcu ten blog powstał dla Was!!

Pozdrawiam serdecznie,

CATC

sobota, 29 grudnia 2012

Coppa Italia Juventus Milan - bilety na mecz w Turynie :)

Właśnie znalazłam tajemniczą przesyłkę w mojej skrzynce... 
Są to bilety na mecz piłki nożnej o Puchar Włoch Juventus - Milan, który odbędzie się 9.01.2013 w Turynie. Osobiście nie kibicuję żadnej z tych dwóch drużyn, ale w ramach prezentu pod choinkę dla mojego chłopaka, postanowiłam zrobić mu niespodziankę i zabrać go na mecz jego ulubionej drużyny (zgadnijcie której:) )

Bilety na mecz Juventus - Milan


Jeszcze nigdy nie oglądałam włoskiego meczu na żywo na tak dużym stadionie, więc z wielką przyjemnością zrobię sobie małą wycieczkę i przy okazji odwiedzę kawałek północnych Włoch.

Czy Wy jesteście fanami włoskiej piłki nożnej? Jaka jest Wasza ulubiona drużyna?


Pozdrawiam na sportowo!!

CATC

coppa italia biglietti juventus milan torino 9.01.2013

piątek, 28 grudnia 2012

Szopka Betlejemska na Placu św. Piotra

Zgodnie z coroczną tradycją, w Wigilię 24 grudnia o godz. 19 na Placu św. Piotra została odsłlonięta przepiękna szopka betlejemska.


Moja ciekawość zobaczenia jej na żywo była tak silna, że pomimo wielkiego przepychu jaki panuje w ostatnich dniach na ulicach, postanowiłam wybrać się dzisiaj do Watykanu. Tak jak sobie wyobrażałam, kolejka była bardzo długa i musiałam odczekać prawie 45 minut, aby dostać się pod samą szopkę. Ale warto było, gdyż jest to najpiękniejsza i najbardziej realistyczna szopka jaką kiedykolwiek widziałam!



Została ona zaprojektowana i wykonana przez włoskiego artystę z Matery - Francesco Artese, który jest uważany za jednego z najważniejszych i najbardziej szanowanych przedstawicieli szkoły szopkarskiej na całym świecie. 

Grotę, w której narodził sie Jezus, umiejscowił na tle  malowniczego Sassi di Matera, włoskiego miasteczka w południowych Włoszech, które zostało wpisane na Światową Listę Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.



Na powierzchni ok. 160m2 przedstawił nie tylko narodziny Jezusa i rodzinę Świętą czuwającą koło żłóbka, ale także sceny z życia mieszkanców pobliskiej wioski. W oryginalny sposób wkomponował sławny kościół ze skały z Matery, w kształcie groty, w której urodził się Jezus, oraz ponad 100 figurek o wysokości od 22 - 28cm każda przedstawiających rolników i zwierzęta.




Dzięki wspaniałej grze świateł, można zobaczyć miasteczko o kazdej porze dnia, podczas wschodu i zachodu słońca, przy pełni księżyca oraz mrugających gwiazek na niebie. Uroku dodaje dzwięk kolęd grających w tle.



Jeżeli jesteście teraz w Rzymie, nie możecie przegapić tak pięknego dzieła, jakim jest ta szopka betlejemska, gdyż drugiej podobnej raczej nie zobaczycie :)

A poniżej krótki filmik:


Pozdrawiam serdecznie!

CATC


czwartek, 27 grudnia 2012

Pyszna Crostata śliwkowa - przepis na włoskie ciasto

Po ostatnim świątecznym poście jedna z moich czytelniczek poprosiła mnie o to, abym zdradziła Wam przepis na ciasto z gwiazdkami, o którym wspominałam. 

Crostata śliwkowa w gwiazdki

Ciasto o którym mowa to włoska Crostata w wersji świątecznej, czyli delikatne kruche ciasto z marmoladą owocową. Jest bardzo prosta w przygotowaniu, nie wymaga wielkich umiejętności kulinarnych a jak same możecie zobaczyć, bardzo ładnie prezentuje się na stole :)



Pomimo, że święta już za pasem, postanowiłam przygotować ją, specjalnie dla Was, jeszcze raz. Tradycyjna włoska crostata wypełniona jest po brzegi marmoladą brzoskwiniową, morelową, wiśniową lub ciemną czekoladą i jest pokryta kratką z ciasta. Ta, której przepis znajdziecie poniżej jest w wersji świątecznej z powidłami śliwkowymi, ozdobiona gwiazdkami oraz dla urozmaicenia wyłożona wzdłuż brzegów pianą z ubitych białek. To jakiej marmolady użyjecie i jak ją ozdobicie zależy tylko i wyłącznie od Was:)

Potrzebne składniki:

* 2 jajka
* 150 g mąki
* 50 g cukru pudru
* 100 g masła
* ulubiona marmolada lub nutella

Składniki do ciasta

Przygotowanie:

Na początku oddzielić żółtka od białek. Wymieszać mąkę z cukrem pudrem, dodać dwa żółtka i pokrojone na kawałki masło. Całość zagnieść az do uzyskania gładkiego ciasta.
Ciasto owinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na ok. 20 min do ochłodzenia. Ja włożyłam do zamrażarki, aby czekać krócej :)

Przygotowanie ciasta


W międzyczasie ubić białka na sztywną pianę. 
Kiedy ciasto jest już chłodne, wyłożyć nim formę do pieczenia. Należy robić to w miarę szybko, gdyż ciasto szybko nabiera temperatury pokojowej i staje się lepkie (wtedy należy jeszcze raz ochłodzic w lodówce). Za pomocą foremek do ciastek wyciąć gwiazdki z resztek ciasta.


Dekoracja ciasta


Nałożyć na całe ciasto ulubioną marmoladę i ozdobić wcześniej wyciętymi gwiazdkami. Brzegi ciasta posmarować ubitą pianą i wstawić do rozgrzanego do 180'C piekarnika.



Piec przez około 25 - 30 min.


Efekt końcowy :)

Kiedy będzie już gotowe posypać cukrem pudrem.


I jak?? Nie mówiłam, że proste?!? :))

Napiszcie jak Wam wyszło i czy smakowało.


Buon appetito!!

CATC

środa, 26 grudnia 2012

Włoskie zwyczaje i tradycje bożonarodzeniowe cz. IV - Boże Narodzenie 25 grudnia

We Włoszech najważniejszym i najhuczniej obchodzonym dniem podczas Świąt jest 25 grudnia, czyli dzień Bożego Narodzenia. To wlaśnie tego dnia przygotowywany jest obfity obiad (na skale naszej wigilijnej kolacji), na który zapraszana jest cała rodzina. Na stole królują tortellini, tagliatelle, lasagna, carpaccio, indyk lub aragosta, w zależności od tego, czy obiad jest na bazie ryby czy mięsa (ja wolę tą mięsną wersję). Nie może też zabraknąć cotechino z soczewicą. Według włoskiej tradycji, im więcej ziaren soczewicy  wyląduje na naszym talerzu tym więcej szczęścia i pieniędzy będziemy mieć w nadchodzącym roku.
Tak jak podczas kolacji wigilijnej jest również slodki panettone, torrone, trufle i bakalie. Stół tego dnia jest przepełniony rozmaitościami i trudno jest od niego wstać :) Obiad trwa zazwyczaj do wieczora...


Wieczór natomiast to czas dla przyjaciół. Znajomi spotykają się zazwyczaj u kogoś, kto ma największe mieszkanie i pomieści sporo gości, i tam rozgrywane są partyjki w karty lub w tombolone. Włoskie mamusie serwują słodkie rolady z czekolady, wino i nalewki, a młodzież radośnie spędza czas na grach i wygłupach. Późnym wieczorem wszyscy wychodzą do pubu lub dyskoteki i bawią się do białego rana.



W Boże Narodzenie zapalane są tez sztuczne ognie i kolorowe fajerwerki, aby uczcić narodziny Jezusa.



Jak pisałam we wczorajszym poście, tegoroczne Święta spędziłam we Włoszech po raz pierwszy z dala od mojej rodziny i przyznam, że bardzo mi się spodobało tutejsze podejście obchodzenia Pierwszego Dnia Świąt. Po obfitym obiedzie spotkałam sie z moimi znajomymi i przez kilka godzin graliśmy w karty, tombolone oraz grę Cranium, zupełnie jak małe dzieci :) Wybawiłam się za wszystkie czasy, a tutaj to dopiero początek sezonu gier stołowych! Po północy pojechaliśmy wszyscy do centrum na tak zwany tour po klubach i dyskotekach i bawiliśmy się do białego rana. Nie mogłam uwierzyć w to jak mnóstwo młodych osób bawi się na zewnątrz tego wieczoru. Dla mnie to było nie do pomyślenia, aby w Święta pójść do klubu, a tutaj to już tradycja...
 To były naprawdę niesamowite Święta, zupełnie inne od tych, które znam.
Jest czas nie tylko dla rodziny ale także dla przyjaciół, co sprawia, że święta są bardziej wyjątkowe. Oczywiście nic mi nie zastąpi Bożego Narodzenia z moją rodziną, ale jeśli byłoby możliwe połączyć wszystko w jedną całość, byłoby cudownie :)


Napiszcie co sądzicie o włoskim sposobie spędzania Świąt :)

Buone Feste!!

CATC

wtorek, 25 grudnia 2012

Włoskie zwyczaje i tradycje bożonarodzeniowe cz.III - Wigilia

Włoska Wigilia jest trochę inna od naszej polskiej. Tutaj do stołu zasiada się ok. godziny 20 na tak zwane aperitivo (starter, przekąski) i wraz z całą rodziną czeka sią aż do północy, aby rozpocząć prawdziwą kolację. Podczas tych kilku godzin oczekiwania wszyscy głośno rozmawiają, śmieją się i grają w gry stołowe lub w karty.



Kiedy wybije północ pierwszą i najważniejszą tradycją jest włożenie Jezusa do żłóbka, bo jak juz kiedyś pisałam, w każdym domu oprócz choinki, stawia się również szopkę betlejemską. 
Po włożeniu Jezusa do żłóbka wszyscy składają sobie życzenia (niestety bez łamania się opłatkiem :( ) i zasiadają do stołu. Głowa rodziny otwiera szampana i wznosi toast, po którym można zacząć jeść. 
Na stole nie ma dwunastu dań. Właściwie całe menu różni się od naszego polskiego, gdyż prawie wszystkie dania są na bazie owoców morza. Zaczynając od różnorodnych przystawek z krewetek po tagliatelle w sosie z małżami czy ravioli z rybą i warzywami. Główne danie to kaczka w sosie cytrynowym lub indyk. Może być też ryba Baccalà lub Aragosta. 

A na deser głowa rodziny kroi niezastąpioną włoską babkę Panettone, którą można znaleźć w najprzeróżniejszych wersjach, klasyczną posypana cukrem pudrem, z bakaliami, orzechami lub w czekoladzie. Nie może też zabraknąć tradycyjnego ciasta kruchego z marmoladą czyli Crostaty, twardych jak kamień migdałowych i orzechowych Torrone oraz bloku z białej czekolady. Przez caly wieczór leją się litry czerwonego i białego wina oraz słodkie likiery i amaro.



Po kolacji przychodzi czas na wymianę prezentów i dalsze świętowanie w gronie najbliższych do późnego rana. 

We Włoszech bardzo ważną rolę odgrywają gry rodzinne, które bardzo zbliżają wszystkich domowników. Gra się w Tombolone (Bingo), w gry karciane takie jak Scopa, Briscola czy Sette e mezzo. 



W tym roku po raz pierwszy spędziłam Wigilię we Włoszech i na długo pozostanie ona w mojej pamięci :)


Jakie dania królowały na Waszych stołach?

Wesołych Świąt!!


CATC

Wyniki Konkursu :)

Kochani,

Chciałabym Wam podziękować za udział w konkursie oraz za wszystkie komentarze i wiadomości, 
które od Was dostałam:)
Wybór zwycięzców nie byl łatwy gdyż wszystkie Wasze komentarze były interesujące. 
Nagrody są tylko trzy, ale nie martwcie się, bo po Nowym Roku zorganizuję nowy konkurs :)



Oto lista osób do których powędrują rzymskie obrazki.
Joanna J
jagodowo malinowyVlog
Zorra

Zwycięzcom serdecznie gratuluję  a pozostałych zapraszam do śledzenia mojego bloga i do kolejnych konkursów!!


Wesołych Świąt!!

CATC

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wesołych Świąt !! Buon Natale! :)

Kochani, życzę Wam zdrowych, wesołych i pełnych śniegu 
Świąt Bożego Narodzenia, 
 w ciepłej i rodzinnej atmosferze
i oczywiście Szczęśliwego Nowego 2013 roku!

Buon Natale! 



"Niech zapachy choinki
i świątecznych wypieków sprawią,
że te Święta będą wyjątkowe,
pełne ciepła, radości i miłości..."

czwartek, 20 grudnia 2012

Przepis na pierniczki na ostatnią chwilę

Jeżeli tak jak ja, macie w domu łakomczucha, który nie umożliwił Wam do tej pory przygotowania pierniczków, a chcielibyście nimi ozdobić choinkę lub świąteczny stół, skorzystajcie ze sprawdzonego przepisu na świąteczne pierniczki na ostatnią chwilę :) 



Potrzebne składniki:

*100 dag mąki
*40 dag cukru pudru
*40 dag miodu
*25 dag masła
*1 jajko
*3 łyżki przyprawy do piernika
*1,5 łyżeczki sody oczyszczonej 
* kilka landrynek



Przygotowanie:

Wymieszać mąkę, cukier puder, przyprawę do piernika i sodę oczyszczoną. Następnie dodać jajko, miód i masło i zagnieść na gładkie ciasto. Rozwałkować na grubość ok 6mm i za pomocą foremek do ciastek wyciąć różne kształty. W środku każdego pierniczka dodatkowo wyciąć kółko, w którym później powstanie kolorowy witrażyk i ułożyć na wyłożonej papierem blaszce do pieczenia.
 Jeżeli pierniczki mają zawisnąć na choince, dziurkę na zawieszkę możecie zrobić za pomocą słomki.

Wrzucić kilka landrynek do woreczka i za pomocą np. wałka pokruszyć je na drobne cząsteczki. Pokruszone cukierki wysypać w każdy otwór piernika.

Piec w rozgrzanym do 180'C piekarniku przez ok 15 minut. 

Gotowe pierniczki przełóżcie na talerz dopiero po ich wystygnięciu, tak aby rozpuszczone landrynki łatwo odkleiły się od papieru.

Życzę smacznego!!!


CATC


wtorek, 18 grudnia 2012

Jaki prezent pod choinkę dla Włocha?

Z jakich prezentów pod choinką Włosi cieszą się najbardziej?
Włosi bardzo dużą uwagę przywiązują do mody, nowoczesnych gadżetów i jedzenia... Uwielbiają dostawać drogie i markowe prezenty, koniecznie wysokiej jakości, dlatego też podczas Świąt potrafią sobie zafundować upominki, które znacznie przekraczają ich możliwości finansowe.
Jeżeli decydują się na ubrania to tylko te markowe i oryginalne, które kosztują nawet ponad połowę ich pensji. Ciepły sweter od Giorgio Armani, skórzane buty od Prady czy chociażby pasek od Dolce&Gabbana będą na pewno strzałem w dziesiątkę. 
Jeżeli na ich liście życzeń pojawi się Iphone, Ipad, E-book lub laptop to należy pamiętać, że ma to być tylko i wyłącznie oryginalny i najnowyszy model. Włosi uwielbiają pokazywać wśród znajomych, że są "na fali" i stać ich na to, aby telefon, który wyszedł zaledwie kilka miesięcy wcześniej zastąpić tym nowszym - droższym. 
Smakosze natomiast zadowolą się dobrym winem, panettone lub czekoladkami z popularnych wytwórni cukierniczych takich jak Perugina lub Lindt.
I na koniec dla ciekawych świata świetnym i coraz bardziej popularnym pomysłem na prezent są rozmaite wycieczki na weekend kupione na stronach typu Groupon czy Groupalia w promocyjnych cenach. We Włoszech coraz więcej osób decyduje się na taka formę prezentu, aby zrobić bliskiej osobie i samemu sobie cudowną i niepowtarzalną niespodziankę.


A Wy jaki prezent chcielibyście znaleźć pod choinką??


CATC

sobota, 15 grudnia 2012

Pomysł na ozdoby świąteczne cz.II - suszone pomarańcze na choinke

Zgodnie z obietnicą dzisiaj część dalsza na temat dekoracji świątecznych DIY (Do It Yourself)
Pokażę Wam jak przygotować suszone pomarańcze do zawieszenia na choince.



Suszone pomarańcze to nie tylko znakomita ozdoba, która świetnie prezentuje się pomiędzy kolorowymi bombkami i cukierkami, ale oprócz swojego wyglądu roztacza dookoła przepiękny cytrusowy zapach, który od razu kojarzy się ze Świętami Bożego Narodzenia.



Przygotowanie jest łatwe, wymaga jednak trochę cierpliwości, gdyż wysuszenie pomarańczy zajmuje kilka godzin. 

Do przygotowania naszych aromatycznych bombek będą potrzebne: 
pomarańcze lub inne cytrusy
 cukier
 kolorowe tasiemki. 
Według uznania możemy dodatkowo ozdobić nasze owoce goździkami, cynamonem lub kolorowym brokatem.


Wykonanie:

Umyte pomarańcze (lub inne cytrusy) kroimy na plastry o grubości ok. 1 cm.



Następnie układamy je na blaszce pokrytej folią aluminiową i posypujemy cukrem.



Wkładamy do rozgrzanego do 140'C piekarnika i suszymy przez ok. 2-3 godziny. 



Czas suszenia zależy od rodzaju piekarnika (czy z termoobiegiem czy nie). Radzę co jakis czas zagladac do naszych pomarańczy i przekręcić je na drugą stronę, tak, aby się nie przypiekły za mocno.


Kiedy pomarańcze są już gotowe, możemy je ozdobić na różne sposoby, np: wbić w skórke goździki, przywiązać laseczkę cynamonową lub posmarować klejem i posypać kolorowym brokatem.
Cynamon i goździki dodadzą aromatycznego zapachu :)

Ja moje pomarańcze przewiazałam tylko kolorową nitka i zawiesiłam na choince.

A Wy jak ozdabiacie swoje cytrusy??

Zapraszam również do obejrzenia krókiego filmiku instruktażowego na YT  :)




CATC


piątek, 14 grudnia 2012

Plany na piątkowy wieczór - karaoke

Piątkowy wieczór pod znakiem karaoke?
Myżlę, że karaoke to jedna z najprzyjemniejszych form rozrywki praktykowana przez Włochów!!
Kiedy nadchodzi piątek, Włosi tylko czekają na wyjście ze swoimi przyjaciółmi, aby odstresować się po całym tygodniu pracy. Spotykają się późnym wieczorem w pizzerii lub restauracji, aby zjeść wspólnie kolację a potem zaczynają tour od pubu do pubu wypełniając żołądki wysokoprocentowymi koktajlami.
Truskawkowa Capiroska, miętowe Mojito czy kokosowo-ananasowa Pinacolada to drinki, których nie może zabraknąć w piątkowy wieczór.

Mojito. Copyright: http://mojitoinfo.com/

A jak już nabiorą wystarczająco dużo odwagi chętnie łapią za mikrofon i królują na scenie do białęgo rana. Nie ważne czy potrafią śpieważ, ważne że śpiewają razem i świetnie się przy tym bawią. Może Was to zdziwi, ale repertuar jest wszędzie prawie ten sam, z racji tego, że Włosi mają sentyment do starych włoskich hitów. Bardzo rzadko się zdarza, że ktoś wybierze piosenkę po angielsku. Najczęściej śpiewane piosenki to "Volare" Domenico Modugno, "Vivo per Lei" Andrea Bocelli & Giorgia, "Con Te partirò" Andrea Bocelli, "Felicità" Al Bano&Romina Power czy "Alba chiara" Vasco Rossi.

Copyright: the Random


Piątkowe Karaoke to nie tylko doskonała zabawa, ale i najlepszy sposób na zawarcie nowych znajomości :) Bo przecież nic tak nie integruje jak wspólny śpiew :))

Czy Wy lubicie karaoke?? Jakie są Wasze ulubione piosenki??


Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!!

CATC

czwartek, 13 grudnia 2012

Włoskie zwyczaje i tradycje bożonarodzeniowe cz.I - Szopka Betlejemska

Dzisiaj chciałabym rozpocząć serię o włoskich tradycjach bożonarodzeniowych.
Jak już pisałam kilka dni temu, okres Świąt Bożego Narodzenia zaczyna się tutaj z dniem 8 grudnia kiedy obchodzone jest Święto Zwiastowania Najświętszej Maryii Panny (wł. Festa dell'Immacolata). Tego dnia ubiera się choinkę, dekoruje mieszkanie a na ulicach rozbłyskują kolorowe światełka, roztaczając wokół bajeczną atmosferę.

We Włoszech oprócz choinki bardzo ważnym elementem w każdym domu jest szopka bożonarodzeniowa (wł. presepe). Nie może jej zabraknąć! Tworzenie takiej szopki to zadanie dla wszystkich domowników, bo zgodnie z tradycją szopka ma przypominać o prawdziwym znaczeniu rodziny. To miłe popatrzeć na rodziców, którzy podczas wybierania poszczególnych postaci i elementów do szopki z czułością opowiadają swoim pociechom historię narodzin Jezusa Chrystusa.


Na jarmarkach bożonarodzeniowych są specjalne stragany z akcesoriami do szopek. Można na nich znaleźć nie tylko Jezusa, Maryję czy Józefa ale naprzerożniejsze części wyposażenia stajenki, takie jak gliniane garnuszki, świecące latarnie, studnie czy drzewka. Figurki mogą być wykonane z gliny, masy solnej, drewna lub z plastiku. Są rożnorodnej wielkości, najmniejsze jakie widziałam miały 1,5cm a te największe 30cm. 
Zazwyczaj taką szopkę rodziny kompletują przez całe lata, dokupując co roku nowe elementy.








Tradycyjne budowanie szopki betlejemskiej zaczyna się od postawienia samej stajenki, Maryi z Józefem, osiołka i wołu. Nowonarodzony Jezus wkładany jest do łżóbka wypełnionego siankiem o pólnocy z 24-tego na 25-tego grudnia, natomiast Trzej Królowie dopiero 6-tego stycznia


W okresie przedświątecznym szopki betlejemskie ustawiane są prawie wszędzie, w kościołach, w centrum miasta, na większych placach i szkołach. W Rzymie ta najpiękniejsza i najważniejsza, przyciagająca tłumy znajduje się 
na Placu Św. Piotra i jest odsłaniana w Wigilię o godz. 19. 


Będąc w Rzymie warto również zobaczyć Muzeum Szopek, które znajduje się w podziemach kościoła 
Dei Ss. Quirico e Giulitta. Są tam wystawione szopki z całego świata, nawet nasze krakowskie :)



Przydatne linki:



środa, 12 grudnia 2012

Świąteczny Koncert Charytatywny World Food Programme

Wczoraj miałam zaszczyt uczestniczyć w świątecznym koncercie charytatywnym zorganizowanym przez WFP (World Food Programme), mającym na celu zbiórke pieniędzy na żywność dla dzieci z Krajów Trzeciego Świata. W Auditorium siedziby The United Nations, gdzie odbył się koncert, zebrało się około 300 gości. 



Na wstępie został wyświetlony film krótkometrażowy, promujący kampanię charytatywną Insieme (pl. Razem) oraz pokaz slajdów przedstawiający zdjęcia z ostatniej akcji humanitarnej. Widok malutkich dzieci z wysokoenergetycznym batonikiem w ręku, które z uśmiechem na buzi uczyły się w prowizorycznie skonstruowanej szkole, wycisnął łzy chyba każdemu kto znajdował sie na sali. Wszyscy chętnie sięgali po portfele i wkładali swój datek do koperty wręczając ją potem przemiłej hostessie. Ja również. Zazwyczaj nie biorę udziału w tego typu zbiórkach pieniędzy, ze względu na to, ęe nie wiem do kogo tak naprawde trafiają moje pieniądze. Jednak tym razem postanowiłam czynnie uczestniczyć, ponieważ miałam pewność, ze mój wkład może uratować komuś życie.


Następnie na scenę wkroczyli międzynarodowej sławy trębacz Paolo Fresu oraz bandoneonista Daniele Di Bonaventura. Już pierwsze dźwięki trąbki wprawiły słuchaczy w lekki i harmoniczny nastrój. Pojawiły się nie tylko utwory jazzowe, ale także autorskie aranżacje Fresu oraz typowe dźwięki z Sardenii. Na zakończenie usłyszeliśmy popularną piosenkę "Christmas" i inne świąteczne utwory, roztaczające wokoło świąteczną aurę.



Na zakończenie chciałabym dodać, że dzięki hojności wszystkich gości, udało się zebrać pieniądze na zakup 10000 posiłków :)

Czy Wy bierzecie udział w koncertach charytatywnych?

niedziela, 9 grudnia 2012

Pomysly na dekoracje swiateczne DIY cz.I

W zwiazku ze zblizajacymi sie swietami postanowilam wykorzystac wolna niedziele na udekorowanie mojego mieszkania. W centrach handlowych widzialam przepiekne bombki i ozdoby, jednak czesto ich ceny byly zbyt wygorowane, dlatego w tym roku inspirujac sie na tym co mi sie spodobalo w sklepach lub w internecie postanowilam przygotowac cos wlasnorecznie. W sklepie z drobiazgami kupilam kolorowy brokat, gwiazdki, lampeczki, blyszczace lancuchy i inne przydatne materialy. W parku zebralam szyszki, zoledzie i kilka galazek na stroiki.



Do przygotowania kolorowych zawieszek na choinke uzylam masy solnej (przepis znajdziecie ponizej). Swoja konsystencja przypomina ona kruche ciasto i jest dziecinnie prosta w uzyciu :) Najpierw rozwalkowalam ja na stolnicy na grubosc ok. pol centymetra i przy pomocy  foremek do ciastek wycielam z niej gwiazdki i serduszka.


Wyciete ozdoby wstawilam do rozgrzanego do 100'C piekarnika na ok. 30 minut i zaczekalam az stana sie lekko zlociste.

Po ich wystudzeniu zabralam sie za ozdabianie. Gwiazki pomalowalam na bialo i fioletowo, natomiast serduszka na czerwono i rozowo. Dodatkowo ozdobilam je brokatem i blyszczacymi, dzetami a na koniec przeplotlam cieniutka kolorowa nitka.




Przepis na mase solna:
100g maki
70g soli
ok. 1/2 szklanki cieplej wody

Przygotowanie:
Make i sol wymieszac, stopniowo dodawac ciepla wode i ugniesc do uzyskania gladkiego ciasta. 



Kolejna pomyslem na dekoracje swiateczna jest drzewko, ktore widzialam w jednej z luksusowych restauracji (i jego cena sklepowa to ok. 100€). Zrobienie zajelo mi niecala godzine. Na poczatku pokrylam cale galezie bialym sprayem i zostawilam na kilka minut do wyschniecia. W niektorych miejscach pozostaly lekko brazowe przeswity co dodalo naturalnego wygladu. Krawedzie mniejszych galazek posmarowalam klejem i posypalam srebrnym brokatem, co dalo efekt sniegu :) Nastepnie calosc wlozylam do duzego wazonu i  wypchalam pogniecionymi gazetami, tak aby galazki dobrze sie trzymaly. Przystroilam je jasno fioletowymi lampeczkami, bialymi bombkami w ksztalcie serc i wczesniej zrobionymi przeze mnie gwiazdkami. Na wierzchu wazonu wysypalam biale, mieniace sie kuleczki i wsunelam swiecaca ozdobe w ksztalcie duzego platka sniegu.


 




Mam nadzieje, ze podobaja sie Wam moje pomysly. Pamietajcie, ze to jak beda wygladaly wasze ozdoby zalezy tylko od Was i Waszej wyobrazni. Zycze milego dekorowania!

Podzielcie sie ze mna Waszymi pomyslami i przyslijscie mi zdjecia Waszych ozdob.

Pozdrawiam!

CATC

sobota, 8 grudnia 2012

Swiateczny Rzym - dekoracje swiateczne

We Wloszech, 8 grudnia wraz ze swietem Festa dell'Immacolata rozpoczyna sie oficjalne odliczanie dni do Bozego Narodzenia. We wloskich domach tego dnia ubiera sie choinke i ustawia szopke a na ulicach rozblyskuja kolorowe swiatelka.
I tak tez jest oczywiscie w Rzymie. Na placu Sw. Piotra zostala odslonieta przepiekna, ogromna szopka betlejemska (wl. il presepe), przed Koloseum i Oltarzem Ojczyzny na Piazza Venezia  stanely ogromne, kolorowe choinki a nad mniejszymi uliczkami zawisnely lampeczki, swiecace gwiazdki, lampiony i wszystko to, co mogloby przeniesc nas w bajkowy i magiczny swiat.





Wystawy sklepowe konkuruja miedzy soba okazaloscia dekoracji swiatecznych, swiatelek i ton sztucznego sniegu, zachecajac przy tym wszystkich do swiatecznych zakupow.




Na Piazza Navona, Piazza San Giovanni czy Trastevere przechadzajac sie po jarmarkach bozonarodzeniowych mozemy podziwiac  kolorowe stragany z recznie robionymi prezentami, sprobowac tradycyjnych wloskich specjalow swiatecznych i zrelaksowac sie przy wloskich koledach...

Spacer po Rzymie w tym okresie jest niczym podroz do bajkowej krainy...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...